Wynajem mieszkania lub innego rodzaju lokalu może być zyskowną inwestycją pod warunkiem, że najemca będzie regulował umowny czynsz lub w najgorszym razie, gdy te pieniądze uda się od niego wyegzekwować. A z tym niestety bywa różnie.
Mnóstwo wynajmujących popełnia kardynalny błąd polegający na tym, że nie sprawdzają przed podpisaniem umowy najmu, czy przyszły najemca jest wypłacalny. A przecież najem to forma kredytu udzielanego najemcy, nawet jeżeli czynsz ma być płatny z góry. Często kończy się to na zapłacie czynszu jedynie za pierwszy miesiąc a za kolejne miesiące płatności już nie są dokonywane pomimo upomnień.
Jak zatem właściciel lokalu może sprawdzić, czy z daną osoba lub firmą warto podpisać umowę najmu? Może tego dokonać tak samo, jak sprawdzają wypłacalność banki zanim zdecydują się udzielić kredytu. W przypadku osoby fizycznej zażądać zaświadczenia o zarobkach, wypisów z rejestrów długów i z BIK. W przypadku gdy najemcą ma być firma w tym osoba prowadząca działalność gospodarczą, dodatkowo zażądać zaświadczania o niezaleganiu z płatnościami składek ZUS i podatków. Jeżeli potencjalny najemca nie ma nic do ukrycie, nie powinien wzdragać się przed przełożeniem wspomnianych zaświadczeń. Na koniec można go też poprosić o podpisanie oświadczenia o braku wymagalnych zobowiązań finansowych: https://pamietnikwindykatora.pl/oswiadczenie-o-braku-wymagalnych-zobowiazan-finansowych/.
Rok w rok do komorników kierowanych jest mnóstwo wniosków o wszczęcie egzekucji należności z tytułu najmu i większość z tych spraw kończy się umorzeniem bezskutecznej egzekucji. Wynajmujący w takiej sytuacji zamiast zarobić na wynajmie, to ponosi straty: koszty mediów które sam musi zapłacić oraz koszty postępowania sądowego i egzekucyjnego. Do tego dochodzą często problemy z pozbyciem się takiego najemcy z lokalu który choć nie płaci to ani myśli się wyprowadzić i zajmuje lokal już bezumownie gdyż jest to jego sposób na życie. Nierzadko tacy ludzie lokal dewastują.
Zawarcie przez najemcę umowy najmu w sytuacji gdy wie (bo nie ma dochodów, że nie będzie regulował czynszu i innych ustalonych w umowie opłat, nosi znamiona wyłudzenia jednak organy ścigania nie kwapią się w takich razach do przedstawienia takiej osobie zarzutu wyłudzenia. Tym bardziej zatem sprawdzenie wypłacalności najemcy przed podpisaniem umowy jest wysoce wskazane i nie należy tego bagatelizować „dla pięknych oczów” najemcy gdyż pozory potrafią bardzo zmylić.